Podopieczna to 55-letnia kobieta, u której 3 lata temu stwierdzono chorobę nowotworową. Nowotwór umiejscowił się w głowie, Pani była trzy razy operowana. To genetyczna choroba, na którą zmarła 6 lat temu mama podopiecznej. Pani nie ma dzieci, jest samotna, ma dwóch bardzo sympatycznych braci, którzy dbają i troszczą się o nią. Wiedzą jaki jest przebieg choroby, ponieważ ten sam przebieg występował u ich mamy. Podopieczna jest świadoma swojej choroby, jest przygotowana na ewentualny jej postęp. Z wykształcenia jest profesorem biologii, bardzo oczytana i inteligentna osoba. Mimo swojego stanu zdrowia pozostaje optymistyczna, jest otwarta na ludzi i świat, komunikatywna, lubi żarty i rozmowy. Nie chce być ciężarem, umie się dopasować, bracia opisują ją jako bardzo serdeczną i życzliwą osobę, która chętnie się uśmiecha i żartuje.
Obecnie porusza się samodzielnie, chodzi jednak wolno, wspiera się rollatorem, jest osłabiona. Podczas wstawania należy podać pani rękę, ona sama też wspiera się na rękach aby wstać. Do pomocy będzie przychodził personel medyczny kilka razy dziennie. Korzysta z toalety, jednak dla higieny nosi wkładki higieniczne.
To dom jednorodzinny, podopieczna zajmuje parter, dla opiekunki jest cała góra domu do dyspozycji z osobną łazienką. Jest też auto, które stoi nieużytkowane w garażu, dlatego jeśli opiekunka chciałaby z niego korzystać i wyjeżdżać do miasta – nie będzie problemu. Byłoby nawet dobrze, aby opiekunka chciała jeździć, wówczas mogłaby zabrać panią na kawę lub obiad, jeśli oczywiście będzie miała na to siłę, ponieważ choroba może postępować. Zaraz obok w osobnym domu mieszka brat podopiecznej, który poprosił nas o pomoc. Bardzo serdeczna rodzina, zmobilizowana, chcąca zapewnić siostrze wszystko co najlepsze. Zależy im, aby opiekunka miała w tym miejscu dobrze, do pracy opiekunki podchodzą z szacunkiem i respektem, oferują wysłać zdjęcia, aby przedstawić siostrę i pokazać dom. Podopieczna nie chce być sama, chciałaby towarzystwa oraz wspólnych rozmów przy herbacie. Boi się, że upadnie, kiedy będzie sama, ponieważ miewa zawroty głowy. Podczas obecnego pobytu w szpitalu lekarze zauważyli, że pani czasem bywa zdezorientowana, zapomina imion osób które zna lub je przekręca. Możliwe, że spowodowały to naświetlania (bywa zapominalska, możliwy początek demencji, ale nie jest to potwierdzone przez lekarza). Często po długich rozmowach lub odwiedzinach pani zasypia, szybko się męczy.
Podopieczna lubi muzykę, chętnie ogląda telewizję, uwielbia programy przyrodnicze, kocha naturę (jest profesorem nauk ścisłych, biologia). Lubi jeść desery, jogurty i puddingi. Bardzo lubi słodycze.
Jaki będzie stan podopiecznej w kolejnych tygodniach i miesiącach, tego nie są w stanie przewidzieć lekarze. Obecnie czuje się nieźle, rodzina ma nadzieję, że tak zostanie na długie miesiące.
W to miejsce szukamy ciepłej i dobrej opiekunki, ponieważ to bardzo serdeczni ludzie. Do dyspozycji będzie sporo czasu wolnego, wsparcie personelu medycznego, ładny dom i auto. Ważne, aby opiekunka mówiła w miarę dobrze po niemiecku, aby rozmowa była możliwa.
