Podopieczny, 84lata, 73kg, 173cm
Dolegliwości:
– wylew (listopad 2021) & prawa strona lekko sparaliżowana
– częściowo mobilny i wózek inwalidzki i rolator na krótkie odcinki drogi
– cukrzyca insulinowa i personel medyczny podaje 3 razy dziennie insulinę
– problemy z widzeniem (seniorowi nakładają się czasem obrazy)
– korzysta z toalety i nosi pieluchomajtki dla higieny
enior miał wylew w listopadzie 2021 & od tego czasu ma problemy zarówno z przemieszczaniem się, jak i z widzeniem. Pan stoi i wolno chodzi z pomocą opiekunki ale na dłuższe odcinki drogi korzysta z wózka inwalidzkiego. Ma lekko sparaliżowaną prawą stronę ciała i problemy z czuciem w prawej stronie, jest jakby niedokrwiona. Senior jest wspierany przez personel medyczny, który odwiedza 3 razy dziennie i podaje insulinę. Pan słabo widzi, dlatego niestety nie może obecnie czytać książek ani gazet, co kiedyś bardzo lubił. To świadomy pan, wszytsko wie i komunikuje się bez problemu. On ma świadomość swojej choroby oraz swojego stanu zdrowia, co bardzo mu doskwiera. Podczas wstawania pan potrzebuje asysty, aby złapać równowagę i nie upaść. Korzysta zazwyczaj z wózka na dłuższe odcinki drogi, ale próbuje też stawiać parę kroków przy rolatorze. Noce są zazwyczaj spokojne, senior przyjmuje leki nasenne. Może się jednak zdążyć, że panu będzie potrzebna pomoc lub pieluchomajtki będą mokre.
Do domu przychodzi personel medyczny i ergoterapeuta i fizjoterapeuta. Senior to bardzo dobrze wykształcony, inteligentny człowiek na poziomie. Doktor fizyki. Jest wdzięczny za pomoc, wrażliwy, gościnny. W przeszłości zaczytany w analizach i książkach, dziś nie jest to możliwe z racji na słaby wzrok. Obecnie lubi spacery lub kawę na tarasie, jeśli pogoda na to pozwala. Chętnie rozmawia i chętnie spędza czas wśród ludzi. Senior mieszka z żoną i pieskiem (maltańczyk) w domu. Pani jest samodzielna, nie wymaga opieki i jeździ autem. Senior nie lubi być sam, dlatego żona dotychczas nie mogła lub mogła wychodzić tylko na chwilę. Seniorka jest zmęczona i prosi o pomoc. Piesek jest mały, trochę nieufny w stosunku do obcych, ma na imię Lenny.
W to miejsce szukamy dobrej opiekunki, która ma klasę i jest na poziomie. Szukamy pani, która dobrze mówi po niemiecku, jest zaszczepiona oraz umie pracować w teamie z żoną podopiecznego. To ważne, bo seniorka nie nie chora i chciałaby wykonywać część obowiązków w domu. Seniorka lubi ugotować lub upiec coś dla swojego męża, lubi spędzać z nim czas i rozmawiać. Ważne jest, aby opiekunka nie rozkazywała w tym domu, nie narzucała się. Tutaj szukamy wsparcia, kiedy będzie potrzebne. Natomiast kiedy nie będzie potrzebne – opiekunka będzie mogła odpocząć. Ważna jest współpraca w domu, przed domem – jeśli śnieg i liście zawieją wejście oraz dotrzymanie towarzystwa seniorowi.
