U podopiecznej stwierdzono początki stwardnienia. Symptomy są jeszcze dość nieznaczne, ponieważ pani samodzielnie się porusza, samodzielnie je i pije, korzysta z toalety. Jednak aby się zabezpieczyć na przyszłość postanowiła poprosić nas już teraz o pomoc. Podopieczna nie ma problemów z oddychaniem, chodzi przy balkoniku ze wsparciem drugiej osoby, chwyta szklankę obiema rękami aby się napić, ale posiłki należy jej pokroić na mniejsze kawałki, ponieważ nie ma tyle siły w rękach, aby twarde rzeczy kroić nożem i widelcem. Samodzielnie je. Bardzo dobrze reaguje na leki, są dość dobrze dobrane, to początek choroby. Pani jest dość samodzielna i zależy jej bardzo, aby wykonywać wszelkie czynności samodzielnie tak długo, jak zdrowie jej na to pozwoli. Jest mobilna, noce przesypia, dość młoda, bo ma zaledwie 57 lat. Gdyby czuła się gorzej, jest wózek na miejscu, z którego obecnie nie korzysta, chyba, że musi pokonać długi odcinek drogi. Wózek jest elektryczny, nowoczesny. Dwa razy w tygodniu jest rehabilitacja i fizjoterapia. Ergo terapeuta przychodzi do domu i wykonuje ćwiczenia motoryczne.
Pani mieszka z mężem, który pracuje. Jest kotek w domu. Pani ma córkę, która mieszka w pobliskim mieście, ma pieska i odwiedza ją z pieskiem. Nie należy bać się zwierząt w tym miejscu. To bardzo sympatyczni ludzie, dobre warunki dla opiekunki, czas wolny. Podopieczna jest komunikatywna, otwarta, bardzo pozytywna mimo choroby. W przeszłości pracowała w banku. Kocha zwierzęta i naturę, związana z domem, lubi swojego kotka, chętnie wyjdzie na kawę i ciasto do miasta